Dzień byle jaki, sprzątałam całe popołudnie, a wieczorem wyszłam na
spacerek. Jedyna odskocznia od tej nudnej niedzieli. Wróciłam do domu,
obejrzałam z tatą Paranormal Activity 2, trochę meczu. Oglądałam mecz
otwarcia w gdyni w strefie kibica, emocje. Deszcz padał, ludzie śpiewali
(wołali) no i oczywiście niesamowicie cieszyli się gdy Polacy zdobyli
gola! :) Dużo osób miało na twarzy barwy narodowe, ja także.
Właśnie siedzę, odpoczywam i słucham Beatelsów.
Jutro czeka mnie spotkanie z przyjaciółką, a później znów spacerek. :)
Muszę w końcu pofarbowac włosy...Są jakieś rudawe.
The Beatles - Hello Goodbye
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz