DAY6-BULLET YOUR WHOLE DAY

Hmm początek dnia...Obudziłam się o 6, później o 8 wstałyśmy. 5h snu, a czuję się jak trup. Wróciłam do domu, ogarnęłam się trochę, poleżałam w łóżku, obejrzałam Straszny Film 5, który moim zdaniem był taki sobie i poprzednie części były o wiele lepsze. Następnie zabrałam się za porządki w pokoju, w końcu. Nie mogłam już patrzeć na ten bałagan <leniuch>
Może za jakiś czas będę sprzedawać jakieś ubrania, wstawię zdjęcia na tablicę na fb albo tu, zainteresowani piszcie. :) Muszę się pozbyć tego, czego już nie będę nosić.
Ajjj jestem tak bardzo zmęczona! Lecę spać chociaż na chwilkę, a później wpadam po przyjaciółkę i wychodzimy. Jeżeli będę miała jakieś zdjęcia z wieczoru to zaktualizuję tego posta tak szybko jak będę mogła. :)



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz